Mimo wielu odbytych podróży ludziom łaknącym poznawania świata ciągle na nowo proponuje odbyć wycieczkę do Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie. Jest to naprawdę niesamowite miejsce. Pasjonaci lotnictwa będą się tu czuć jak w raju, ale nie trzeba być zapalonym miłośnikiem samolotów, aby docenić niezwykłość tego miejsca. Znajdują się tu unikatowe – nawet w skali światowej – eksponaty, a tak duża ich kumulacja w jednym miejscu zapiera dech w piersiach.
Cała historia powstania tego muzeum sięga 1964 roku, kiedy Aeroklub Krakowski zorganizował wielką Wystawę Lotniczą na terenie byłego lotniska Rakowice – Czyżyny. To wydarzenie wiązało się ze sprowadzeniem wielu unikatowych eksponatów gromadzonych jeszcze od czasu wojny. Tak powstałe pierwsze wystawy przekształcono w stałe ekspozycje, które stale ulepszano i powiększano, aż w końcu utworzono muzeum. W 2010 roku wzniesiono nowo gmach, który robi imponujące wrażenie.
Sam budynek zwraca uwagę – połączenie ciemnego betonu i szkła przykuwa wzrok. Przez przeszklone powierzchnie można dojrzeć zarysy znajdujących się w środku samolotów. Muzeum wzniesiono na planie asymetrycznego śmigła. Każdy szczegół dopracowano z taka starannością, aby było związane z lotnictwem tworząc spójna całość podkreślającą rangę tego miejsca.
Już po przekroczeniu wejścia oszałamiający widok zapiera dech w piersi. Wielka sala wyposażona w eksponaty znajdujące się na podłożu sprawia wrażenie, ze jesteśmy w samym sercu tajnej misji lotniczej. Niektóre samoloty są gotowe do akcj i, zatrzymane w locie zwisają nad głowami zwiedzających. Można całkowicie zapomnieć, ze jesteśmy w Polsce, w muzeum, scena ukazująca się naszym oczom przypomina kadry z wysokobudżetowych filmów.
To czym turyści zachwycają się najbardziej to z pewnością polskie przedwojenne samoloty RWD. Samoloty RWD 13 używane były jako samoloty sanitarne i łącznikowe podczas wojny domowej w Hiszpanii, Kampanii Wrześniowej, i Froncie Wschodnim. W głównej Sali można znaleźć również inne modele typu RWD. Poza eksponatami, z myślą o dzieciach i młodzieży umieszczono w jednej z sal zabawy edukacyjne.
Kolejny etap zwiedzania to hangar urozmaicony galerią plakatów. W nim znajduje się pierwszy seryjnie produkowany samolot zdolny do lotów z podwójną prędkością dźwięku czyli Lockheed F-104 Starfighter i dwa urocze helikoptery: Alouette III i Bell CH-136 Kiowa.
Wycieczka wydaje się, że nie ma końca. Przechodząc do kolejnej Sali, czekają na nas następne samoloty.
Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że można dotknąć podziwiane eksponaty. Mila obsługa objaśnia skomplikowane terminy lotnicze, stosowane rozwiązania techniczne, opowiada historię samolotów i udziela odpowiedzi na nasze pytania żądne wiedzy.
Ogromne wrażenie robi kolekcja silników lotniczych. Przedstawia przekrój od początku awiacji po silniki odrzutowe. Można znaleźć takie silniki jak Maybach Mb IV, PZinż. Major Typ-4 czy tez silniki gwiazdowe i dwusuwowe Diesla. Niektóre silniki są poprzecinane, a wszystko po to aby w pełni zrozumieć zasadę ich działania. Jest to cenna lekcja z zakresu mechaniki i nie da się tego opisać słowami. To po prostu trzeba zobaczyć.
Jest to zdecydowanie wyjątkowe miejsce, bardzo dobrze zaopatrzone i utrzymane z najwyższą starannością. Wiedza o zabytkowej technice jest na wyciągnięciu reki i warto z tego skorzystać.